poniedziałek, 3 lutego 2014
Dobroczynne działanie moskitier.
Włączam światło i uchylam okno, a po kilku minutach na suficie fruwa mnóstwo małych muszek i komarów. Drapanie, długie gojenie i nacieranie jakimiś tłustymi kremami wpieniło mnie któregoś razu tak bardzo, że zamówiłam moskitierę. Co prawda mam tylko jedną, ale przekładam sobie raz na okno w pokoju, innym razem na to w pokoju dziennym, itd. Siateczka jest drobniutka i nie wpuszcza żadnych insektów – a wietrzyć mogę do oporu! Przespane noce zawdzięczam: Ventana
Subskrybuj:
Posty (Atom)